piątek, 4 grudnia 2015

Favorites of November

Jako, że już zawitał u nas grudzień przygotowałam ulubieńców listopada. Są to 4 produkty ale takie, które mogę z czystym sumieniem polecić. 

Pierwszym produktem jest maska z Ziaji - intensywna odbudowa do włosów zniszczonych. Super nawilża włosy i je wygładza. Używam jej już od bardzo dawna. Zużyje opakowanie robię sobie miesiąc przerwy i znowu do niej wracam i za każdym razem jestem tak samo zachwycona efektem. Po powrocie z Teneryfy moje włosy trochę bardziej zaczęły się puszyć ale po kilku zastosowaniach tej maski włosy wróciły do swojego wcześniejszego wyglądu. Cena tej maski to około 7 złotych. Więc jest naprawdę godna polecenia.


Kolejnymi produktami są, już kosmetyki kolorowe. Dwa to produkty do ust i lakier do paznokci.

Pierwszy z nich to matowa szminka - Matte Style Lip Lacquer z Astora. W kolorze 205. Jestem z niej bardzo zadowolona. Nie utrzymuje się może bardzo długo ale nadaje ustom bardzo fajny naturalny mat i najważniejsze u mnie nie wysusza ust. Cena jest to około 25 złotych.

Kolejny to błyszczyk jest z H&M - berry kiss. Kupiłam go będąc na zakupach właśnie w H&M na Teneryfie za 1,25 €. Tak jak na błyszczyk przystało nadaje bardzo delikatny ale za razem widoczny efekt świecenia i bardzo dobrze nawilża usta. 

Lakier z Rimmel zakupiłam na promocji z Rossmana - 49%. Jest on w kolorze 513 Let's get nude. Efekt świecenia utrzymuje się do około tygodnia. Ostatnio bardzo przypadły mi do gustu naturalne kolory lakierów a ten kolor sprawdził się idealnie.




A.

piątek, 16 października 2015

Favorite Songs

Nic nie pobudza do życia w te dni jak dobra muzyka. Energiczna do której nogi same rwą się do tańca. Z rana, gdy akurat maluje się do kawki bądź herbaty jest najlepsza. Nie ograniczam się do jednego ulubionego gatunku muzyki. Lubię wszytko w szczególności kawałki w które mogę się wczuć. Oto moje ulubione obecnie kawałki. 






A.

środa, 30 września 2015

Dream Outfit

Boho Chick

earrings click here, bag click here, shoes click here, top click here, skirt click here

Idelany outfit na wieczorne wyjście. Uwielbiam połączenie obcisłego dołu i luźniejszej góry. Biel i pudrowy róż to moje ulubione kolory, które stanowią tu podstawę. Uroku dodają tu dodatki. Ubóstwiam te buty Valentino. Są klasyczne a ćwieki dodają tylko im charakteru. Bordowa torebka YSL w kolore bordowym. Oraz cudowne delikatne kolczyki. Outfit marzeń cóż mogę więcej dodać.

A.

wtorek, 29 września 2015

5 torebek marzeń

Każda z nas powinna mieć w swojej szafie przynajmniej jedną porządną torebkę. Na pewno trochę droższą, a co za tym idzie i lepszą jakościowo. Ja osobiście uwielbiam torebki - do tej pory stawiałam na ilość, większość z nich była z zwykłych "sieciówek". W swojej kolekcji torebek posiadam jedną torebkę z Kazara. W prawdzie jest to zwykła listonoszka ale ze względu na cenę tej torebki niezwykle dbam o nią. A że sprawdza się na co dzień i często do luźniejszych wyjść wieczornych ze znajomymi używam ją na okrągło. Gdy jej nie używam trzymam ją we specjalnym woreczku, który dostałam przy zakupie. Jeśli dbam o taką torebkę, to jeszcze nie wyobrażam sobie tego jaki mógłby być szał przy o wiele droższym zakupie.

Chciałabym przedstawić najpiękniejsze według mnie torebki. Mają swoją cenę ale wciąż nie wykluczam ich ze swojej listy marzeń. Oto 5 najpiękniejszych torebek z najbardziej luksusowych marek. 

1. Yves Saint Laurent Classic Small 


2. Stella McCartney BLACK FALABELLA SHAGGY DEER FOLD OVER TOTE


3. Boy Chanel


4. Givenchy


5. Louis Vuitton Neverfull

Photo from: pinterest.com

Dla mnie te torebki są idealne pod każdym względem. Klasyczne modele pasujące do wszystkiego i na każdą okazję. Mam nadzieje, że w przyszłości uda mi się spełnić te torebkowe marzenia. 

A. 

piątek, 4 września 2015

Favorites bronzes

Dzisiaj chciałam podzielić się z wami moimi opiniami na temat dwóch bronzerów. Oba różnią się od siebie tylko i wyłącznie ceną. I pochodzą z dwóch różnych (całkiem odmiennych) sklepów. 


Pierwszy z nich, który skradł moje serce jest to bronzer z Sephory. Kupiłam go parę miesięcy temu i w sumie całkiem przypadkiem, w ogóle nie planowałam zakupu bronzera.W drogerii były dwie przemiłe panie, który  od słowa do słowa poleciły mi ten bronzer (wcześniej słyszałam recenzje moich koleżanek i czytałam w internecie). Panie starannie pomogły dobrać mi kolor do mojej cery, mój kolor to Clair Light 1. Na mojej dość jasnej cerze, prezentuje się obłędnie. Utrzymuje się cały dzień. Zostawia delikatny 'cień' na moich policzkach pod kością policzkową. Idealne pasuje, gdy skóra nie jest jeszcze opalona (choć staram się nie opalać twarzy - krem z filtrem, duże okulary i kapelusz są obowiązkowe). 


Drugi bronzer jest natomiast z BeBeauty, tak z serii kosmetyków z Biedronki. Dokładnej ceny nie pamiętam, bo mam już od ponad roku. I muszę stwierdzić, że jest również tak samo cudowny jak ten z Sephory. Używam go głównie właśnie teraz, gdy jednak moja cera ma trochę więcej koloru niż zimą. Trwałość jest również zadowalająca.


Czy kupiłabym je ponownie ? Oczywiście! I jeden i drugi. Mimo, że pochodzą z naprawdę róznych półek cenowych są godne polecenia.

A.

środa, 26 sierpnia 2015

love summer

W tym roku pogoda jest wyjątkowo wakacyjna. Sprzyja odpoczynkom nad wodą. Korzystam z każdej wolnej chwili, by spędzić ją nad wodą. Słońce dobre towarzystwo i nic więcej nie potrzeba. Jednak zawsze trzeba w takie upalne dni pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji naszej skóry. Krem z filtrem na twarz i ciało to podstawa. Dodatkowo zawsze staram się chronić moją głowę np. kapeluszem, a na oczy zakładam okulary. O takich rzeczach zawsze musimy pamiętać! Jeśli nie chcemy zbyt wcześnie odczuć złych wpływów słońca na naszej skórze. Zawsze również trzeba pamiętać o butelce wody, najlepiej zwykłej mineralnej, a o takich używkach jak alkohol należy zapomnieć!



Bluzka C&A
Spódniczka New Yorker
Kapelusz Stradivarius

A.

piątek, 19 czerwca 2015

littel shopping

Uwielbiam z mamą chodzić na zakupy w szczególności do Rossmana. Zakupy z nią zawsze kończą się dobrze. Dziś mama "fundnęła" mi odżywkę do włosów Isany Professiona, spray nawilżający z Vaseline, peeling do stóp z Evree i z tej samej serii krem - również do stóp. Na odżywkę tę skusiłam się już kiedyś, gdy była na promocji (ogólnie kosztuje około 10 zł) 4,99. Od tamtego odżywka ta nie znika z mojej łazienki. Moje włosy ją uwielbiają. Po myciu są miękkie i nawilżone, a co najważniejsze nie zbijają się. Po umyciu włosów nakładam ją na kilka minut. Głównie ostatnio używam właśnie jej na zmianę z maską z Ziaji Intensywna Odbudowa i maską z Kallosa Kreatin. Na razie co do spray mogę powiedzieć, że pięknie pachnie i szybko się wchłania. A o tym zestawie do stóp wypowiem (postaram) się po trochę dłuższym czasie ich używtowania. 


A.

niedziela, 14 czerwca 2015

Perfect shoes for summer ?

Jakiś czas przeglądając strony z butami, na elilu.pl znalazłam sandałki na szpileczce. Są ona zrobione na wzór tych z Zary (z przed kilku sezonów), które zawsze mi się marzyły. A że cena była niezwykle zachęcająca (39,99 zł) postanowiłam je zamówić. Mimo tego, że mają bardzo cieniutką szpilkę są stabilne. Przedni pasek trochę mnie uciska w przednią część stopy, ale mam nadzieję ze się choć trochę dostosują do mojej stopy.




A.

środa, 10 czerwca 2015

TENERIFE THROUGH MY PHONE


1. Start samolotu.
2. Widoki gdzieś nad lądem - szczerze nie mam nawet pomysłu gdzie to mogło być.


1. Widok z okna - palmy i prywatny basen.
2. Cudowna plaża i ogromem ludzi i bardzo gorącym piaskiem.


1. Wspólna kolacja przy oceanie.
2. Oczywiście mohito drink do kolacji.


1. Cudowne spacery przy plaży pod palmami.
2. Słońce zmierzające ku horyzontowi, przebijające się zza chmur.


1. Kwiatki pomiędzy skałami
2. Cudowny widok wulkanu El Teide.


1. Drink Sex on the beach na plaży ? Tak poproszę.
2. Cudowne deptaki pomiędzy palmami.

Mam nadziej, że choć w malutkim kawałeczki macie okazje zasmakować tego cudownego miejsca.
W następnym poście pokażę co udało mi się tam upolować. 

paradise city

Jakiś czas temu wybrałam się w odwiedzimy do mojego ukochanego. Pod koniec maja udałam się na Teneryfę. Jest to przepiękna wyspa należąca do Hiszpanii. O pięknych widokach do dziś jest mi trudno zapomnieć. Przeżyłam tam cudowną przygodę i już wiem wrócę tam na pewno.



Krajobrazy cudowne. Uliczki pełne palm. Uśmiechnięci ludzie, pyszne (i nie drogie) jedzenie, czego chcieć od życia więcej :)




Zachody słońca jeszcze bardziej. W oddali po lewej stronie widać kolejną wyspę.

Teraz idę dalej się uczyć, czeka mnie jeszcze sporo nauki w tym i następnym tygodniu. Życzcie mi powiedzenia.
:)

niedziela, 29 marca 2015

weekend

W końcu od dłuższego czasu po raz pierwszy mam wolny weekend. Minął dość szybko ale bardzo ciekawie. Sobotę spędziłam na sprzątaniu mieszkania przed świętami. Wieczorem udało mi się też wybrać z moim ukochanym do ukochanym na ,,Disco Polo" - polecam. Super film z super muzyką (tak słucham disco polo), z nutą westernu i bajki.


Niedzielę wykorzystuję na relaks. Muszę nabrać trochę sił na kolejne tygodnie. Czeka mnie ciężki tydzień przed świętami jak i zaraz po.




A.

piątek, 27 lutego 2015

The most beautiful make-up.

I przyszedł właśnie czas na kolejny post z - mam nadzieję - serii: The most beautiful make-up. Dziś przyszedł czas na kolejną piękność, a mianowicie Jennifer Lopez. Od zawsze piękna, a o jej figurze już nie wspominając. Do dziś wygląda zdumiewająco po każdym względem.


Mimo tego, że w tym roku będzie mieć już 46 lat, wciąż zdumiewa. Wiele osób twierdzi, że to dzięki pracy niejednego chirurga, inni wierzą w jej ,, dobre geny". Ja zadania na ten temat nie mam. Ona sama na pewno dużo pracy wkłada w to aby tak wyglądać (nie zapomnijmy zdrowa dieta - ma również bardzo duży wpływ na kondycję naszej skóry i nie tylko). Jednak jak zawsze największy wpływ na wygląd ma sztab makijażystów i fryzjerów.







No i na koniec oczywiście najlepsze.


Dobranoc :)

wtorek, 24 lutego 2015

Some of nail inspiration

Czas leci nie ubłagalnie szybko.. już mamy prawie koniec lutego. Pogoda za oknem już co raz bardziej przypomina wiosnę, słońce świeci, temperatura jest na plusie i świergoczące ptaszki. Aby tak dalej i do lata ;) Przygotowałam dziś parę zdjęć, inspiracji paznokci. Pomimo tego, że moje dłonie nie wyglądają jak należy (pomimo codziennego kremowania są wciąż bardzo suche, w stresujących sytuacjach obgryzam skórki) mam bzika na ich punkcie a w szczególność zwracam uwagę na to jak są pomalowane paznokcie. Uwielbiam długie paznokcie w kształcie migdałków niestety praca nie pozwala mi mieć moich wymarzonych długich paznokci, które optycznie wydłużają moje i tak krótkie palce. Niestety nie mogę zbytnio zaszaleć też z kolorem, gdy tylko nadarza się okazja - mam trochę więcej wolnego lubię sobie zaszaleć z kolorem.





Obecnie postawiłam na klasyczną czerwień, która nawet na paznokciach nadaje kobiecie dużo klasy i seksapilu.


Kolorowych snów ;)

piątek, 13 lutego 2015

The most beautiful makeup.

Jak mnie nie było to nie. A dziś jestem już z drugim postem. Pierwszym z takiej mini serii: Najpiękniejsze makijaże gwiazd. Na pierwszy rzut padło na Kim Kardashian. Chyba już większość ma jakieś określone zdanie na temat jej makijażu. Dla mnie za każdym razem wygląda bosko - pomimo iż wolę naturalność. Makijaż zawsze dobrany to kreacji, fryzury i sytuacji. Zawsze wyglądający perfekcyjnie. Wybrałam tu parę takich według mnie najlepszych i najpiękniejszych.





Podkreślone oczy, usta i dobrze wykonturowana twarz - profesjonalni makijażyści potrafią działać cuda...


Dobranoc.